wtorek, 15 września 2015

Ja, dumny analfabeta...

Napiszę Wam o mojej walce z analfabetyzmem. Może jeszcze nie wiecie, ale nie potrafię pisać ani czytać po japońsku. Języka uczyłam się sama, a takie pierdoły mało co mnie obchodziły. 

Ściągnęłam sobie ciekawą aplikację, "mały, skromny japoński pomocnik". Polecam, świetnie się z nią uczy. 

Na dowód przesyłam kilka screenów. 
Tak wygląda główne menu, proste i przejrzyste. Wielka zaleta


Tabela znaków kany zawiera hiraganę i kataganę. Bardzo ładnie i wyraźnie wszystko widać.
Klikając w wybrany znak, możemy zobaczyć jak go napisać. Program stawia wszystkie kreski tak jak należy :)
Oprócz tego mamy wiele innych opcji. Na rysunku czasowniki przechodnie, bo to one sprawiły mi najwięcej problemów. Oprócz tego są np. liczebniki, klasyfikatory itp.


Jednym słowem serdecznie wszystkim polecam :)

PS.

Od dzisiaj posty będą się pojawiać co wtorek, możliwe, że dziś pojawi się jeszcze tłumaczenie, ale tego Wam obiecać nie mogę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz