sobota, 25 października 2014

Ach, halloween...

Prosto z najmroczniejszych odchłani piekieł Żmijka przybyła by wybić wam z głowy debilne zwyczaje rodem z plugawstwa USA.

Czyli jak już się domyślacie nienawidzę halloween! Tak, ja, upiorna księżniczka horroru lubująca się w mrocznych nutach, gotyckich sukienkach i upiornych historiach (od kaydanów poprzez nowelki na anime skończywszy) nie mogę wytrzymać tego durnego niby święta.

Może po prostu jestem zbyt konserwatywna, albo za dobrze wychowana, ale tak zwana Noc Duchów to jest denne dno. Wiecie, cieszy mnie większa dostępność do moich ulubionych programów w TV, mroczne dodatki do gier i premiery kolejnych filmów grozy, ale cała reszta nie podoba mi się i podobać nie będzie.

To wszystko nie przeszkadzałoby mi aż tak strasznie gdyby nie wypadało w tym samym czasie co Zaduszki i Dzień Wszystkich Świętych. Nie wiem czy macie jeszcze tyle kontaktu z rzeczywistością by dostrzegać fakt, iż jesteśmy w Polsce. A tutaj mamy troche inne halloween. Nie biegamy po mieście w durnych strojach błagając ludzi o cukierki, my chodzimy na cmentarz wspominać zmarłych.

Nie podobają mi się tak "genialne" zwyczaje jak wywoływanie duchów i zabawy z tabliczkami ouja. Bo po pierwsze to nie są zabawy, po drugie są niebezpieczne, a po trzecie... to nie sprawi, że będziesz lepszy. Sprawi, że mózg wypłynie Ci uszami. Proste? No, nie bolało.

Przebrać można się zawsze, ja na przykład wyglądam jak nienajedzony wampir/wiedźma wieczorową porą przez okrągły rok i jestem dumna z tego faktu.

Och, dobra. Wiem, że was nie przekonałam, tylko potem nie dziwcie się jak ktoś podbije wam oko. Sami się o to prosicie.

A na koniec dam wam coś ekstra-słodkiego:


Żmijka chowa się przed debilnym halloween...

wtorek, 21 października 2014

Tłumaczenie: Kanon Wakeshima - Still Doll (short)

Wracam z porcją upiornych tekstów :)



"Wieczna lalka"

Witaj panno Alicjo,
Jakież to sny,
Możesz ujżeć
Przez szklane oczka swe?
Podobają Ci się?

Wciąż,
Moje serce łzawi
Dryfując
Po połatanych szczelinach
Są to wspomnienia?

Witaj panno Alicjo,
Komu okazujesz miłość
Ustami podobnymi do owocu?
Czy odszedł?
Czy zawodził?

Po raz kolejny
Łączę swoje słowa
Rozgorączkowanym językiem
Stał się lodowaty
Miłosna pieśń
Nie może rozbrzmiewać wiecznie

A Ty wciąż nie odpowiadasz...

niedziela, 19 października 2014

Tłumaczenie: IA - Revenge Syndrome

Już dawno nie pojawiło się nic nowego, po prostu ciężko przeżywam traumę związaną z powrotem do szkoły. I tak, wiem, że mamy październik. Dopiero zaczynam wracać do normalnego trybu życia, dlatego postaram się wzbogacić grafik: szkoła--->praca domowa--->sen o dodawanie postów na kocim. Jak zwykle wszystko będzie chaotyczne i niereguralne, ale POSTARAM SIĘ PISAĆ.


"Syndrom zemsty"

Śnię o chwili w której się dusiłam
"Wydaję mi się, że cud trafił w moje dłonie"
Wracam dziś jak zwykle udręczona
To jest Eden wywrócony do góry nogami

Stopniowo mieszam swoje marzenia
Jestem zamroczona, coś nie tak z moim poczuciem równowagi
Pokazując uczucia patrzę prosto w lustro
Pewnego dnia jeszcze taka będę!

Syndrom zemsty, sprawiedliwość bez ironii
Zimna, bezbożna bohaterka
Mówiąca, "Cóż, nadaje się dla idiotów"
Co zgnietli by była im przychylna?
Od razu mówi, "są niczego nie warci" czy to idealizm?

Jeszcze raz, zaczynając nową grę
Czy jeśli będziesz oszołomiona,
Ugryziesz zatrute jabłko?
To jest znęcanie! Oszustwo! Zdrada!
Nawet przyprawy nie są dozwolone

Wspaniałe błyski upadają dookoła mnie
Wielka wyprzedaż fałszywych plakatów
Z dumą patrzy w lustro i krzyczy:
"Sygnał kończący powielanie!"

Zemsta

Syndrom zemsty, sprawiedliwość bez ironii
Wyśniona bohaterka pyta: "jak się masz?"
Listy naszej dwójki to ofiara
Przy cichym akompaniamencie nudnych słów

Lustro się zaśmiało i odpowiedziało:
"Naprawdę reprezentujesz sprawiedliwość?"
Syndrom zemsty, diagnoza: wyśniona choroba
"Zimna, bezbożna bohaterka jest mną"

Syndrom zemsty, sprawiedliwość bez ironii
Wyśniona bohaterka pytająca "Jak to zrobiłaś?"
Rozmazane na innych przez nieporozumienie
"Niczego nie warci" tak powiedziałaś
Syndrom zemsty z odrobiną ironii
Ale nie potrafię go porzucić, więc wyskoczę
Żegnam wszystkich, proszę bądźcie dobrzy
Biorę bilet do tamtego dnia i uciekam