poniedziałek, 8 czerwca 2015

Top 10 anime ever~

Hej! Tu wasza ulubiona redaktor bezczelna i jej 10 ulubionych anime. Nie, nie, skąd... ta lista wcale nie jest stronnicza! No, może odrobinkę...


1. Higurashi no Naku Koro Ni - (Rei, Kai, Kira, Kaku, Chikai - film) - moje pierwsze horrorowe anime. Strzał w dziesiątkę. Wszystko było takie realne, straszne, chore i zabawne :-)


2. Shiki - kolejny horror do kolekcji. Seria, która przywróciła mi wiarę w wampiry. Specyficzna kreska i świetna muzyka. Polecam.


3. Another - manga i anime. Manga podobała mi się o wiele bardziej, ale anime też trzymało poziom. I ten niepowtarzalny klimat, klimat mroku i tajemnic.


4. Date A Live - chyba jedna z moich ulubionych komediowych serii. Jedna z niewielu posiadających przemyślaną i rozbudowaną fabułę.


5. Mirai Nikki - Yuno, Yuno, Yuna na wieki! Kocham tę serię za psychopatyczną bohaterkę i zagłębienie się w psychikę bohaterów.


6. Aoki Hagane no Arpeggio: Ars nova - Bardzo mi się podobało. Szkoda, że innym już nie . Grafika koszmarna. Fabuła genialna. Szkoda, że nie ma 2 sezonu. Oglądałabym.


7. Ookami Kakushi - nie wiem czemu tak po nim jedziecie. Jak dla mnie jedno z lepszych w swoim gatunku. Może po prostu to sztuka dla inteligentnych?


8. Lucky Star - manga i anime tak samo urocze, słodkie i zabawne. Brawo!


9. Kyoukai no Kanata - Mirai była przeurocza, a do tego bardzo odważna i szlachetna. Cała historia jest wzruszająca i smutna. Bardzo smutna.


10. School Days  - aż do ostatniej chwili myślałam, że to po prostu romansidło. Takie zakończenie przyprawiło mnie o atak ciężkiego szoku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz