Tłumaczenie:
"Poza granicą"
Policzki me mokre są, mokre z samotności mej
Ale czuję delikatne świtu błyski
Wzywają mnie w stronę niebios
Nadzieja jest poza tym miejscem, prawda, chodźmy tam
Jeśli znów zaginę, szukać drogi do ciebie będę
Dłonie me czują, jak odemnie różnisz się
Złapię cię i trzymać będę wciąż
Serca twego droga przepuści moje sny
Jeśli zaakceptujesz odmienność mną, lepsza będę dla ciebie ja
Smutnych dni nigdy więcej znać nie chcę
Akceptacja innych niż ty, szczęściem życia jest
I to pewne, to pewne, przebudzimy się
Miłość nowonarodzona trzepotem skrzydeł jest
Nie chcę ranić, ale tego nie zostawię tak
Złap mnie znów, znów mnie złap
Dla naszego spotkania istnieliśmy, myśli i marzenia tnąc
Bólu pełne serce me, wzywa cię
Pustych dni nigdy nie chcę już
Upadek i po nim ból to szczęście życia
Ale to pewne, pewne to, oboje odnadziemy się
Policzki me mokre są, mokre z samotności mej
Ale czuję delikatne świtu błyski
Wzywają mnie w stronę niebios
Nadzieja jest poza tym miejscem, prawda, chodźmy tam
Co dnia inność akceptujesz mą, lepsza będę dla ciebie ja
Smutnych dni nigdy więcej znać nie chcę
Akceptować innych, pewne to, pewne to
Pasją mą życia szczęście stanie się
Bólu pełne serce me wzywa cię
Pustych dni nigdy więcej nie chcę już
Upadek i po nim ból to szczęście życia
Pewne to, pewne to, pokocham cię, pewne to, pewne to
Oboje przetrzymamy to
Samotności mej łzy sprawdzą to
Gdy zaginę znów, szukać będę ciebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz