Tak się właśnie zastanawiam co by się stało gdybym nie była odważna. I wiecie co? Skoczyłabym z mostu. Bo to, że skoczysz sobie z mostu nie znaczy, że jesteś odważny, wręcz przeciwnie. Jesteś słabym i strachliwym psem. To o znacza, że pomyliłeś odwagę z odważnikiem, a to jednak jest różnica.
Jesteś słaby i nieporadny? A wiesz, że jest coś takiego jak telefon zaufania? Jeśli dzwonisz, pokazujesz swoją odwagę. Bo chcesz walczyć, mimo wszystko chcesz jeszcze żyć. Nawet jeśli życie mocno sprało Ci tyłek to postanawiasz sprać tyłek życiu. I tacy ludzie zawsze będą moimi bohaterami.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo, mówili przecież, że życie jest brutalne.
A teraz decyduj, jesteś śmieciem, czy bohaterem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz