Tekst orginalny:
ikutsu no yoru wo koete
mezame wo izanau kaze
itsushika asa wo mukae
itetsuku karada tokete
sameta kioku de
hayasugita shi wo kaeshite
mushitachi no naku koe mo
toritachi no mau haoto ni mo
oto wo nakushita shiroki karechi ni
afureru iro wo sosoide iku
azayaka ni...
kogoeru asa ni hitori
nemuri no aizu wo matsu
itsuka hontou no
mezame wo shiru to shinjite
tobikau mori no kaze mo
yukikau tooi sora no kumo mo
oto wo nakushite hikari tozashite
afureru iro wa kiete yuku
odayaka ni...
tojikometa kako wo
kowagaranaide
ikusen no toki ni
subete yudanete
tobikau mori no kaze mo
yukikau tooi sora no kumo mo
oto wo nakushite hikari tozashite
afureru iro wa kiete yuku
odayaka ni...
mushitachi no naku koe mo
toritachi no mau haoto ni mo
oto wo nakushita shiroki karechi ni
afureru iro wo sosoide iku
azayaka ni...
togireta oto mo
kasureta iro mo
ima michiteiru
kono sekai
sono subete
------------------------------------------------
Tłumaczenie:
"Świat bez zmuszania"
Wiele nocy minęło
Wiatr wzywa mnie do obudzenia się
Niezauważenie powitałam dno
Moje zamarznięte ciało roztapia się
Budzące się wspomnienia
Odwołanie i wczesna śmierć
Płacz i odgłosy robaków
I trzepot ptaków
We wnętrzu cichej, białej, sparciałej ziemi
Wypełnionej przeciekającymi kolorami*
Jaskrawo...
Sama w zimny poranek
Czekam na czyjąś kołysankę
Wiatr wzywa mnie do obudzenia się
Niezauważenie powitałam dno
Moje zamarznięte ciało roztapia się
Budzące się wspomnienia
Odwołanie i wczesna śmierć
Płacz i odgłosy robaków
I trzepot ptaków
We wnętrzu cichej, białej, sparciałej ziemi
Wypełnionej przeciekającymi kolorami*
Jaskrawo...
Sama w zimny poranek
Czekam na czyjąś kołysankę
Wkrótce naprawdę się obudzę
Głęboko w to wierzę
Trzepoczący wiatr w lesie
I resztki chmur na odległym niebie
Żadnego więcej światła, żadnego dźwięku
Wypełniające kolory bledną w oddali
Cicho...
Nie martw się
O zastrzeloną przyszłość
Przecinając się przez wszystko
Do odgłosów czasu
Trzepoczący wiatr w lesie
I resztki chmur na odległym niebie
Żadnego światła, żadnego głosu
Wypełniające kolory bledną w oddali
Cicho...
Płacz i odgłosy robaków
I trzepot ptaków
We wnętrzu cichej, białej, sparciałej ziemi
Wypełnionej przeciekającymi kolorami
Jaskrawo...
Złamana piosenka
Splamione kolory
Teraz lecą przez
Ten świat
Więc wszystko*
Głęboko w to wierzę
Trzepoczący wiatr w lesie
I resztki chmur na odległym niebie
Żadnego więcej światła, żadnego dźwięku
Wypełniające kolory bledną w oddali
Cicho...
Nie martw się
O zastrzeloną przyszłość
Przecinając się przez wszystko
Do odgłosów czasu
Trzepoczący wiatr w lesie
I resztki chmur na odległym niebie
Żadnego światła, żadnego głosu
Wypełniające kolory bledną w oddali
Cicho...
Płacz i odgłosy robaków
I trzepot ptaków
We wnętrzu cichej, białej, sparciałej ziemi
Wypełnionej przeciekającymi kolorami
Jaskrawo...
Złamana piosenka
Splamione kolory
Teraz lecą przez
Ten świat
Więc wszystko*
--------------------------------
Miałam tu mały problem, ale w reszcie zdecydowałam o dosłownym tłumaczeniu ostatniego fragmentu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz