"Znów"
Wciąż mam wystarczająco dużo życia by zrozumieć te uczucia, prawda?
Chcę wrócić i dokończyć rzeczy które powinienem skończyć
Powinienem zniknąć po zakończeniu się trwającego snu
Teraz nie zwracam już uwagi na tych, którzy kroczą ze mną jedną ścieżką
To nie tak, że nie chcę wrócić do tamtych dni, pragnę tylko tamtego nieba
Nie rób smutnej twarzy, jakbyś robił z siebie ofiarę, jakbyś chciał litości
Łzy to nie koniec twoich grzechów, będą płonąć przez wieczność
Kto czeka w labiryncie uczuć, w którym nie widać końca?
Chcę tylko odrobiny sprawiedliwości, tak jak zapisałem w zeszycie
Czemu chcesz uciec od rzeczy zwanej rzeczywistością?
Chciałbym tylko krzyknąć: "żyję, by spełnić moje sny", możesz mnie usłyszeć?
Nie mogę już uciekać, nie mam nawet dokąd wrócić
Zawsze dziękuję za życzliwość, dlatego staję się silniejszy (już nadchodzę)
To przypomina mi stare dni. Ból i ja, to w porządku.