"Przeznaczenie"
Chcę zwrócić znikające światło
...rzeczywistości...
Wiem na czym stoję
W zimnym deszczu
Moje wspomnienia utracone wspomnienia
Budzą się i walczą
Zaspany świat spowity ciemnościami
Pewnie z łatwością zdobędzie wolność
Z mieczem który wybrałam
Przebijam się do cudów
Z odrobiną pewnej siły
Wpadłam w moje przeznaczenie
Chcę zwrócić znikające światło
Moje związane kości zwiążą moje śluby
Wierzę, że w niebie jest zamek Okrągłego Stołu*
Uniosłam swoje skrzydła i ruszyłam w stronę nieba
Tu i tam...
Łzy, które płynęły w przeszłości
Przemieniły się w piach i zaczęły budować świat
Liczenie poranków i śledzenie marzeń
Zastanawiam się, co teraz czujesz
Poza nieskończonością
Widzę słabość cieni
W zasięgu ręki
Mieszka moje przeznaczenie
Chcę by przyszłość, której dotykam zalśniła
Moje więzi są bramami rzeczywistości
A ja kieruję przewidywalnymi lustrami
Lecę do nieba na skrzydłach dumy
Szept niczym modlitwa
Połączył mnie z gwiazdami
Jakby miało mnie to uwolnić
Odsuwając otaczające mnie chmury
Lśnią
(Dla wszystkich)
Teraz, w tych dłoniach (dla wszystkich)
---
*Nawiązanie do legendy o królu Arturze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz